czwartek, 10 marca 2011

Przygotowanie kondycyjne na Red Bull X-Alps.

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Zapraszam do czytania krótkich relacji z moich przygotowań do tegorocznych zawodów Red Bull X-Alps. Trening staram się robić 6 dni w tygodniu, 1 dzień zostawiam na regenerację i spędzam caly z rodzinka. W czasie całego okresu przygotowań wszedłem wiele razy na takie szczyty jak Pilsko, Babia Gora, Rysianka, Skrzyczne, Żar, Jaworzyna, Kasprowy, Palenica, Kiczera, Wielka Racza. Nie opisywałem tych wejść ale były ciekawe i wykonałem też kilka ciekawych zlotów. Jako pierwszy wystartowałem z południowego startowiska na Skrzycznym.

To co poniżej zostało w pamieci pulsometru, w mojej pamieci jest jeszcze kilka ciekawszych wejść ale nie bede ich opisywać bo brak dokumentacji. Następne treningi postaram się już opisywać na bieżąco.

10.03 Poranny marszobieg na Jaworzyne
Cos dzisiaj z moim biegiem nie tak wczoraj to jest 09.03 mialem przerwe i myslalem ze pobije swoj rekord, niestety nic z tego.
start 07:12 z domu na szycie bylem 08.14 tutaj ja zawsze krotka przerwa przy kapliczce i z powrotem do domu
srednie tetno 143 max 166
kalorie 1297

22.02 Kasprowy
Ze szwagrem postanawiamy wyskoczyc na turach na Kasprowy
Z pod kolejki startujemy 12:10 Poczatkowo idziemy spokojnym tepem ale po ok 30 min postanawiam przyspieszyc i zrobic jakis w miare dobry wynik.
na szczycie jestem o 13:48 udezenie w dzwon, nie wiem czy to dobry czas ale pod koniec juz mialem dosc. Podchodzilismy nartostrada warunki srednie wysoko duzo lodu i narty sie slizgaly.
czas 1,38 h
srednie tentno 151 max 179
kalorie 1232

24.02
Skrzyczne od Ostrego grania do schroniska pieszo z ciezkim glajtem
56 min
srednie tentno 156 max 167
kalorie 746

25.02 Jaworzyna deniwelacja ok. 610 m wg (Google Earth) marszobieg 14 km z domu. Wszystkie marszobiegi poranne Jaworzyna szczyt 861 z plecakiem 10 kg.
Ta petle robie najczesciej gdyz startuje i koncze w chalupie.
Zdobycie szczytu poczatkowo zajmowalo mi 54 min bez obciazenia start z mostu na Wilczym Jarze. Obecnie na szczyt wybiegajac z domu dokladajac 3 km droga z obciazeniem 10kg zajmuje mi ok. godzine.
najlepszy wynik to 59.03 min zatem ciesze sie ze jest progres.
srednie tetno 141 max 165
kalorie 1276
czas calej petli 1.54 h
01.03
Jaworzyna marszobieg
czas 1,50 min
srednie tentno 142 max 173
kalorie 1250
musze zaznaczyc ze srednia wysokosc tetna mierze na calej trasie (podczas zejscia w dol, spada do 100 uderzen na min. Nie lubie szybko zchodzic gdyz zawsze po biegu w dol, bola mnie kolana, zatem staram sie tego unikac.
Dzisiaj zdecydowanie mniej sniegu, juz naprawde sie fajnie chodzi, -17'C w takich dniach zawsze gardlo dostaje w kosc, ale na szczescie juz sie uodpornilem i nie lapie przeziebien. Poczatkowo gdy zaczynalem treningi, co 2 tygodnie bylem chory, teraz to juz historia.

06.03
Bieg z domu na szczyt Wapiennika ok 15,5 km
czas 1.40
serednie tentno 144 max 172
kalorie 1173
Po zejsciu z Wapiennika smazylem kielbaske na ognisku konczacym zawody zorganizowane przez nasze stowazyszenie i firme Agi i Sapera "Go 4 Adventure"

07.03
Jaworzyna marszobieg
1.48 h
srednie tetno 138 max 162
kalorie 1170

08.03
Bieg nocny po malej imprezce u brata 9.5 km start 23:59 z domu brata. Bardzo ciezko biegnie sie po takim obrzarstwie po ok 10 min od staru zlapala mnie bardzo silna kolka zatrzymalem sie na chwile potem juz bylo ok.
czas 52 min
srednie tetno 144 max 163
kalorie 643